12 godzin? 24 godziny? A może 1008 km? Przekraczanie kolejnych maratońskich granic na rowerze kręci wielu z nas. Z czym wiążą się starty w ultramaratonach? Jak do nich podejść i czy każdy może spróbować swoich sił w zmaganiach z bólem i własnymi słabościami?
Przejdź do artykułu, który opublikowałem w drukowanym wydaniu Magazynu SZOSA 3/2016:
Komentarze
komentarze