zwróć szczególną uwagę na ręce (polecam rękawice narciarskie lub kolarskie rękawice zimowe) i buty (grube pokrowce zimowe lub najlepiej specjalistyczne, podwójne buty zimowe jeśli jeździsz często)
ubieraj 3-4 warstwy nie więcej
zainwestuj w spodnie zimowe – zakładanie więcej niż 1 warstwy na nogi krępuje ruchy. Jeśli nie chcesz dokonywać takiej inwestycji, wybierz krótkie spodenki i nogawki + spodnie długie
jeśli zimno Ci w kolana pomimo zimowych spodni, załóż na zewnątrz ocieplacze na kolana
2. Zacznij w komforcie
wypij gorący napój (kawa/herbata lub nawet izotonik zalany ciepłą wodą) przed wyjściem na zewnątrz, aby zacząć rozgrzewkę w komforcie cieplnym. Jeśli to możliwe, wykonaj rozgrzewkę na trenażerze 10-15min, ubierz się i wyjdź na trening na zewnątrz
rozgrzewaj się 15-20min na wysokiej kadencji 95-100 i co 5min zwiększaj intensywność jazdy, aby szybko wejść w komfort cieplny
unikaj przerw odpoczynkowych na niskiej mocy przez długi czas (powyżej 2-3 minut), gdy jest mroźno – szybki wyziębisz w ten sposób mięśnie i trudniej będzie wrócić do wysiłku, dodatkowo zwiększasz ryzyko choroby/przeziębienia
3. Bądź widoczny
odblaski, jaskrawe kolory, światełka z przodu i z tyłu – wszystko to pomaga dostrzec Cię kierowcom dużo wcześniej i zareagować na Twoją obecność na szosie. Jeśli nie chcesz inwestować w nowy ubiór, postaraj się o drobne elementy odblaskowe. Zawsze włączaj światło przednie i tylne podczas jazdy w zimie, niezależnie od ubioru i drogi, po której się poruszasz
unikaj: czarnych kolorów, braku odblasków na odzieży, jazdy bez świateł (nawet w ciągu dnia)
4. Planuj swoją trasę
zimą pogoda nie wybacza – gdy się zgubisz w lesie lub złapiesz gumę daleko od domu, droga powrotna jest długa i zimna, a zmrok zapada szybko. Wybieraj raczej znane trasy, informuj bliskich o miejscach w które się wybierasz i miej ze sobą części zapasowe. Staraj się nie oddalać zbyt dużo od zamieszkanych miejsc, aby mieć awaryjnę drogę odwrotu
dobrze jest poruszać się po rundach blisko miejsca zamieszkania – pozwoli to szybko wrócić do domu w razie załamania pogody/gumy/awarii. Okrążenie o długości kilku kilometrów blisko domu to częsty wybór wielu zawodników w zimie
5. Zwracaj uwagę na wiatr
najpierw jedź pod wiatr (rozgrzejesz się i pokonasz opory wiatru gdy masz najwięcej energii)
wracaj z wiatrem (unikniesz lodowatego wiatru w twarz gdy jesteś już rozgrzany)
6. Umawiaj się ze znajomymi
grupa jest bezpieczniejsza na drodze, kierowcy zwracają na więcej osób większa uwagę niż na pojedynczych kolarzy
współdzielony zimowy wysiłek to nieocenione doświadczenie -umówienie się ze znajomymi motywuje do wyjścia z domu
w razie awarii jest większa szansa na szybsze jej załagodzenie
7. Dbaj o rower
najlepiej czyścić co najmniej napęd po każdej jeździ – sól i błoto pośniegowe potrafią zeń uczynić rozkładające się żelastwo gdy nie dbamy o czyszczenie i smarowanie
jeśli jeździsz dużo (2-4x w tygodniu) na zewnątrz, najlepiej zaopatrzyć się w tani rower zimowy, przełajówkę lub MTB (są bezpieczniejsze niż wąskie i śliskie opony szosowe), mają też skuteczniejsze hamowanie
jeśli masz możliwość, wybierz rower zaopatrzony w hamulce tarczowe – mają zdecydowanie większą siłę hamowania i są mniej zależne od warunków pogodowych niż typowe v-break lub cantilever
8. Zimno jest w porządku, ale trzeba się do niego przygotować
dla początkujących nie polecam jeździć na szosie poniżej -10*C, a w lesie poniżej -20*C. Ze względów treningowych ćwiczenie w niższych temperaturach niewiele wniesie, a organizm dużo energii zużyje na samo ogrzanie ciała. Jeśli jesteś zaprawionym w mrozach kolarzem, niższe temperatury nie wykluczają jazdy na rowerze, pamiętaj jednak aby przy temperaturach poniżej -20*C poruszać się raczej blisko do domu, aby zawrócić szybko w razie jakiejkolwiek awarii, gorszego samopoczucia itd.
w wyjątkowo zimne dni (nie ma ich aż tak dużo) wybieraj trenażer, bieganie, basen lub siłownię